W dniach 11-14 lutego 2025r w Norymberdze odbywały się Międzynarodowe Targi BIOFACH.
Tegoroczną edycję w imieniu Stowarzyszenia Ekoland i odwiedził nasz skarbnik Peter Stratenwerth.
Oto jego relacja


Polskie stoisko jest w tym roku wyłącznie reprezentowane przez organizacje “Polska Izba Rolnictwa Ekologicznego ” i “Polska Ekologia”. Sprawa do wyjaśnienia, dlaczego brakuje na polskim stoisku organizacji reprezentujących drobnych rolników, takich jak EKOLAND czy Ekołan ? Rozmawiałem z jednym reprezentantem “Izby”, który się przyznał, że jego firma używa 93 % surowców z upraw konwencjonalnych, a jedynie 3% z certyfikowanych ekologicznych. Pomyślałem: “dajmy mu szansę, ale nie powinno się zapominać o nas, rolnikach z certyfikatem ekologicznym”.


Przy polskim stoisku bardzo serdecznie powitał mnie Wicedyrektor Departamentu Rolnictwa Ekologicznego Ministerstwa Rolnictwa Jan Golba (zdj.). Spieszyłem się już do wyjścia na pociąg, ale chwilę usiedliśmy i Jan powiedział mi jak prężnie rozwija się sektor rolnictwa certifikowanego na Ukrainie, przy średniej wielkości gospodarstw 900 hektarów. Także zwrócił mi uwagę, że logo związku ukraińskich ekoproducentów, podobne jest do logotypu Ekolandu; kółko niebieskie i żółte, które, tam gdzie nadchodzą na siebie, w środku tworzą zielony liść.


Targi Biofach zwiedzałem poprzednio 20 lat temu. Niewątpliwie powierzchnia i ilość stoisk znacznie wzrosła w tym czasie. Jednak różnorodność, powiedziałbym, zmalała. Powielali się producenci ekologicznych batoników, soków, daktyli lub tłoczonej na zimno oliwy itd. Wszyscy się nauczyli przetwarzać surówce na gotowy i droższy produkt. Rolnika, który tylko może zaoferować surowce, nie stać tu na stoisko, chyba, że byłby wielkim farmerem.